Wczoraj internet zalała fala zdjęć przedszkolaków oraz statusów i komentarzy rodziców, których dzieci obróciły się na pięcie i pobiegły do swoich sal, nawet zapominając pomachać bliskim. A co z tymi, którzy mają trudności w adaptacji? Co z tymi, dla których słowo „przedszkole” jest nowe, a co za tym idzie nieznane? Co z dziećmi płaczącymi i smutnymi, co z ich rodzicami, których serce ściska się z bólu na widok płaczącego szkraba? Dziś drugi września. Drugi dzień roku szkolnego. Nie jest to jednak dla mnie zwykły rok szkolny, ponieważ tym razem moje dziecko po raz pierwszy stanęło u wrót naszego polskiego systemu edukacji. Słowo „przedszkole”odmienia się od kilku miesięcy przez wszystkie możliwe przypadki. Dlaczego? Ponieważ to WIELKIE WYDARZENIE nie tylko…