Kolorowy paw – pomysł na zabawę plastyczną
To będzie kolejny wpis z zapomnianej chyba na blogu serii „W co się bawić z dzieckiem”. 🙂 Jej odkurzeniu sprzyja jesienna, deszczowa aura, a także przeziębienie Małego S., z którym zmagamy się od kilku dni.
Jak dobrze wiedzą wszyscy rodzice, to nie lada wyzwanie, by zająć chore dziecko. Po pierwsze dlatego, że najczęściej w łóżku maluch spokojnie zbyt długo nie usiedzi, po drugie dlatego, że z powodu złego samopoczucia dziecko szybko się denerwuje i efekt może być odwrotny od zamierzonego, tzn. zamiast dziecko odprężyć i zająć, odwracając myśli od choroby, pogłebi frustrację. Dlatego na czas choroby zajęcia powinny być raczej z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych.
Dziś przedstawiam Wam instrukcję jak krok po kroku wykonać kolorowego pawia z cudnym ogonem, którego mieli też przyjemność wykonywać kilka dni temu uczestnicy warsztatów „Ale dziecko! Ale mama!”.
Potrzebujemy:
- rolki po zużytym papierze toaletowym,
- kolorowy papier – czerwony na dziób + kilka innych dowolnie wybranych kolorów,
- klej,
- nożyczki,
- ołówek,
- ruchome oczka (do kupienia w sklepie papierniczym) lub czarny mazak, żeby narysować źrenice,
- dłonie naszego dziecka. 😉
Tu mała dygresja oraz anegdotka na temat rolek po papierze. Nie wyrzucajcie ich! Są bardzo inspirujące i można zrobić z nich milion rzeczy, które stają się zabawkami dla dzieci na długi czas: przyborniki do kredek, owady (pszczoły, ważki, muchy, motyle), auta, gąsienice, ptaki, lornetki, lunety…
Mają mnóstwo zastosowań, o których kiedyś tu zamierzam napisać. 😉 Dlatego też, często wykorzystuję je do zabaw z dziećmi, jak np. tu, podczas warsztatów „Ale dziecko! Ale mama!” <kilk>. Wtedy jednak potrzebuję ich duuuużo i nazbieranie odpowiedniej ilości przez naszą jedną średniej wielkości rodzinę trwa naprawdę długo. Dlatego proszę o pomoc rodzinę i znajomych. Niedawno, jakkolwiek to nie zabrzmi, poczułam ogromną radość, gdy po wejściu do toalety naszych dobrych znajomych, zobaczyłam w toalecie to:
Takich znajomych ze świecą szukać! Zawsze mogę na nich liczyć.
Ale wracamy do głównego tematu, czyli naszych papierowych pawi. Mamy już listę niezbędnych rzeczy, zatem możemy przystąpić do działania.
Wykonanie pawia:
- Zaczynamy od oklejenia naszej tekturowej rolki wybranym kolorem papieru.
- Następnie obrysowujemy dłoń dziecka trzy lub cztery razy na różnokolorowych kartkach.
- Kolejny krok to wycięcie obysowanych dłoni.
- Przyklejamy je na rolce jedna po drugiej tak, by ukryć miejsce sklejenia papieru oraz by „piórka” okalały całego pawia.
- Naklejamy lub rysujemy oczka. Jeśli naklejamy ruchome oczka, to warto użyć mocniejszego kleju niż zwykły biurowy, np. introligatorskiego „Magica”, który stał się tak powszechny, że bez problemu można go teraz dostać chyba w każdym sklepie papierniczym. Jego zaletą oprócz tego, że dobrze trzyma, jest to, że po wyschnięciu robi się przezroczysty.
- Wycianamy czerwony dziób i przyklejamy poniżej oczu.
- Na koniec jeszcze warto „nastroszyć piórka”, czyli podkręcić je zawijając na ołówku.
A tak wyglądają gotowe ptaszki w wykonaniu Mamy i Małego S. 🙂 :
Życzę udanej zabawy dzieciom oraz ich opiekunom i pozdrawiam ciepło!
Świetna zabawa dla dzieciaków 😀 coś z niczego
Właśnie takie są najlepsze, prawda? 🙂
super to wygląda 😀 zabawa myslę nie tylko dla najmłodszych 😀
A pewnie 🙂
świetne są 🙂 sama robiłam podobne z Młodą gdy była mała 🙂
A masz fotki? Pochwalcie się! 🙂
Świetny pomysł. Ja już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła razem z moją córeczką wykonywać takie ręczne prace.
Pamiętam to oczekiwanie… 🙂 Ja robiłam od początku jakieś zabawki samodzielnie, a Mały S. patrzył. I tak płynnie wszedł we wspólną zabawę w „zrób to sam” 😉
Bardzo ciekawy pomysł bo prosty i kreatywny.
Pawie są wdzięczne w swej prostocie 🙂
Tak, przy maluchu musi być w miarę prosto i szybko, by zobaczyć efekt, zanim się znudzi. 😉